wtorek, 22 września 2015

All rights reserved, jakbyco.

Replikantka: Ja bym chciała znaleźć taką grupę, co robi roleplaye, ale takie, że zaczynają się już przed randka i ciągną się do łóżka.
Szczurzyca: Swingers LARP Deluxe Club?
R: Na przykład, no nie wiem, przekonująco rany płatny morderca...
S: To musi istnieć, man.
R: Ej! Załóżmy takie coś!
S: Wiedziałam, że to napiszesz!
R: Ogarniasz, jaki fun? Robisz sobie erotyczny scenariusz, ale taki bardzo luźny, żeby dużo improwizacji było...
S: To się nazywa burdel, kochanie.
R: Burdel z elementami RPG. Jesteśmy genialne.
S: Count me in. Sorry, cunt me in.
R: Ale serio, RPProstytucja  w naszym pokoleniu świetnie by się sprzedała. Nikt w tym społeczeństwie nie chce być sobą.
S: Hahaha, widzę to. Wchodzi taki millenials i udaje, że ma etat oraz własne M2.
R: Kurwa, jesteś okrutna.
S: Za specjalną opłatą odgrywamy pracownice banku, które szepczą namiętnie "twoja ostatnia rata została spłacona". I on wtedy się spuszcza.
S: Dodatkowym gadżetem będzie smyranie po dupie tubą z doktoratem.
R: Wrzuć to na bloga. Błagam cię.

3 komentarze: